poniedziałek, 8 lipca 2013

Rozdział 1

Ania
Obudziłam się wcześnie. W domu, w którym mieszkałam z rodzicami, w domu, który tak bardzo mi ich przypominał. Usiadałam skulona na łóżku. Wszystkie wspomnienia wróciły. Wspólne wakacje, wspólnie spędzony czas.
Wiem, że to przeze mnie zginęli. Przecież to po mnie wtedy jechali. Bardzo się spieszyli i stało się. Uderzyli w to cholerne drzewo. Dlaczego oni ? Dlaczego nie ja ?
Nigdy mnie miałam nikogo bliższego. Żadnej siostry, ani przyjaciółki. Teraz mam "przyjaciół", jeśli w ogóle można to tak nazwać. To przez nich i brak mojej silnej woli i wsparcia staczam się na dno. Mam tego świadomość, ale nie potrafię z tym walczyć. Nie mam siły. Nie obchodzi mnie nic, tylko alkohol i imprezy. Wstałam, ubrałam się i poszłam przed siebie. Nie wiedziałam gdzie. Po prostu szłam.

Marco
Wstałem rano. Nie miałem dzisiaj treningu, więc postanowiłem pobiegać po parku. Ubrałem się, zjadłem i pobiegłem. Kiedy byłem na miejscu porozciągałem się i biegałem dalej długimi alejkami. Nagle wpadłem na jakąś dziewczynę. Była średniego wzrostu. Miała brązowe włosy.
 - Przepraszam. - powiedziała nawet na mnie nie patrząc.
 - Nie to ja przepraszam. - uniosłem jej głowę, tak, że nasze oczy się spotkały.
Staliśmy chwilę w milczeniu. Nawet nie wiem kiedy zacząłem ją całować. Ona chwilę potem się odsunęła i zaczęła uciekać.
 - Jak się nazywasz ?! - krzyknąłem, ale nie otrzymałem odpowiedzi.

Ania
Pobiegłam do "przyjaciół". Drzwi otworzyła mi Gośka. Weszłam do środka. Była tam cała ekipa: Łysy, Bolo, Gruby i jeszcze kilka innych osób. Przyznam, że niektórych z nich nie znałam.
 - O ! Nasza Ania nas odwiedziła ! - powiedział Łysy. - Jak masz problem to wiesz gdzie nas szukać.
 - Daruj sobie. Ja nie do ciebie, idioto.
Nienawidziłam go. Nie wiem nawet dlaczego przyszłam właśnie do nich. Może dlatego, że nie mam nikogo innego ? Jestem sama na tym świecie.
Usiadałam obok jakiejś dziewczyny. Wzięłam do ręki butelkę z alkoholem i zaczęłam pić. Następnie "topiłam" smutki w kieliszkach wódki. Nawet nie wiem kiedy usnęłam.
_________________________________________________________
Proszę bardzo pierwszy rozdział.
Myślę, że nie jest zły.
Przepraszam, że nie dodałam go wczoraj, ale nie wyrobiłam :)
Pozdrawiam, Kasia ;*

5 komentarzy:

  1. Jest super;)) ciekawie sie zapowiada,napewno bede go odwiedzać;))

    OdpowiedzUsuń
  2. świetnie ;3 interesująco... :) Marco jaki spontan xD
    pozdrawiam i czekam na nn <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie. .:*
    Marco :D
    czekam na kolejny .< 3

    OdpowiedzUsuń
  4. Marco :-D
    Świetny rozdział *.*
    Czekam na kolejny :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Marco jaki szybki :)
    Świetny rozdział.
    Będę czytać :)

    OdpowiedzUsuń